Nie wiem co robić. Ze sobą.
Chodzę struty, raz smutny, raz zły. Co i rusz szukam w necie odpowiedzi na pytanie co mam ze sobą robić teraz i znajduję pełno odpowiedzi. Dwie powtarzające się to: wyrzuć wszystko z nią związane a zapomnisz, oraz poderwij sobie inną. To był mój pierwszy związek, w którym byłem zaangażowany i nie wiem czy to coś zmieni. Doradziłeś mi już w wielu kwestiach, czyli jednej ( czytałem Twój tekst o zrywaniu z klasą ), doradź i teraz.
Dionizy.
O zrywaniu wiem absolutnie wszystko, robię to bez przerwy, średnio raz na 20 lat, bo tak często jestem z kobieta, więc się wypowiem. Oto 5 głupich rzeczy, które ludzie robią po rozstaniu, a które nic dobrego nie wnoszą, a potem coś co możesz zrobić na plus.
1. Jak, do jasnej cholery, ma pomóc wyrzucanie rzeczy tamtej osoby, skoro i tak ona żyje jeszcze jakiś czas w Tobie ? Coś takiego to mozna robić z flaszkami. jak się jest alkoholikiem leczącym się, a nie z bliskością. Dla mnie pozbywanie się pamiątek jest słabe na maksa, taki objaw nie kontrolowanego wkurwa, a nie zdrowego rozsądku. Wielu facetów trzyma w szafie koszulę dla swojej kobiety, o po rozstaniu ją wywala, pierze, oddaje biednym. I nic to nie zmienia, po wspomnienia są w głowie a nie na ubraniu. Przecież przedmioty przypominają o przyjemnych chwilach razem, te wspomnienia tez chcesz wywalić ? Ja lubię kolekcjonować miłe wspomnienia.
Masz prawo być zły. Nigdy nie działaj w złości, poczekaj aż przejdzie. Bo przejdzie.
2. O zaliczaniu innych kobiet, żeby zapomniec, ciężko mi się wypowiadać, bo lubię kobiece towarzystwo jako takie. Mnie po prostu to nigdy nic nie dało, nie pomogło się pogodzić z rozstaniem, co najwyżej pomogło oberwać parę razy po pysku. Trudne emocje pozostały. Poczucie, ze ze mną coś nie tak, skoro się rozstaliśmy pozostało. Bo widzisz, to ze potrafisz uwieść kobietę o niczym nie świadczy. To, ze się rozstaliście nie zmniejsza Twojej atrakcyjności, nie musisz sobie niczego udowadniać. Przecież ją udało Ci sie poderwać, nie? To nie w brak atrakcyjności był powodem rozstania.
Poza tym wtedy się szuka tamtej kobiety w nowej. To jest nie fair, bo i tak nie jesteś z nową kobietą, tylko z wspomnieniami.
3. Gadanie na lewo i prawo o rozstaniu i swoim nieszczęściu. Po to ma się przyjaciół, żeby z nimi móc o tym rozmawiać, obcych ludzi to nie musi obchodzić. To takie proszenie się łaskę, usłyszenie, ze wszystko jest ok. Nie jest. Rozstanie boli, ale nie jest końcem świata. Zacznij coś robić co lubisz zamiast wszystkich obciążać swoimi żalami. Gdy jesteśmy smutni często milczymy. Nie bez powodu.
W tym punkcie powstała niedawno nowa kategoria dawania ciała - trolowanie na fecebooku. Serio, zmienianie statusu co pięć minut z 'super wesoły' na ' smuteczek' jest słabsze niczym wpadka Nikona u Segritty. Chcesz się wyżalić? Napisz bloga, pamiętnik, albo gadaj do butelki.
4. Łudzenie się, ze do siebie wrócicie, albo że w ogóle się nie rozstaliście. Kurde, tacy ludzie są cholernie smutni, nie potrafią się nawet przyznać przed soba do faktów i tak brną przez życie właściwie z nikim nie bedąc blisko. Związek trwa tylko w ich głowie. A to jest proste. Czujesz, ze się rozstaliście? Rozstaliście się. Może kiedyś się spotkacie znowu, ale to bedzie zupełnie inna historia.
5. Walka o jej uczucia, te wszystkie akcje z wywoływaniem wyrzutów sumienia, manipulacje ze znajomymi, straszenie, że zrobisz sobie krzywdę, szantażowanie, ze pójdziesz do innej. To się nazywa agresja. Daruj sobie. Przecież chodzi o to, żeby się pożegnać, a nie wiązać jeszcze bardziej.
Co możesz zrobić do przodu?
-Wychodź z domu, do ludzi, na imprezy, realizować pasje. Nawet jak miałbyś się tam czuć smutnym, szczególnie jak trafisz do miejsca gdzie bywaliście razem, to może jednak coś cię tam rozśmieszy, zaintryguje. Jak bedziesz siedział na dupie i nic nie robił, to się nie uśmiechniesz do życia.
-Daj sobie czas. Powiedz sobie: to teraz przez 3,6,12 miesiący nie szukam innej kobiety. Po 3,6 lub 12 miesiącach wracam do życia.Wcześniej to jest cholerne ryzyko.
-Bądź ostrożny. Serio, rozstanie jest trudne na kilku poziomach, ludzie wtedy bardziej chorują, podejmują słabe decyzje ze złych pobudek. Zanim się w coś rzucisz, przemyśl to parę razy.
-Czytaj Jansona. To zawsze jest dobre.
Tak mi się przypomniało: http://www.youtube.com/watch?v=DCl5VvP64Tk tylko dla dorosłych :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O Kulturze