Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Seks oralny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Seks oralny. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 3 stycznia 2013

Jak dobrze zrobić loda

- Wiesz co, musimy się rozstać.
- Ale jak to, co ja zrobiłam ?
- To nie twoja wina, to ja mam teraz taki moment w życiu, że nie mogę się wiązać, było by nie fair cię oszukiwać..

To niezupełnie była prawda. No dobrze, to całkiem niezła laska była, jedna z niewielu, które mają i fajne cycki i niezły tyłek, tyle tylko, że nie robiła dobrze... dobrze. Popełniła chyba wszystkie możliwe błędy, jakie kobieta może zrobić przy seksie oralnym. To prawdziwa tragedia dzisiejszych czasów, nad którą płaczą całe narody, że przy tak dobrym dostępie do informacji, oraz coraz mniejszych moralnych ograniczeniach, tak mało kobiet potrafi dobrze zrobić laskę. I, na dodatek, wolą twierdzić, że nie lubią robić dobrze w ten sposób, z takich a takich powodów, niż otwarcie przyznać, że są w tym chujowe. Egoistki! W ten sposób nikt nie jest zadowolony. Tak sobie myślę, ten kto zrobi szkolenia z robienia laski, pomoże milionom.

Wracając do tych błędów. Oto podręczna lista.

1. Robisz loda, pomimo że nie chcesz. Cóż, facet czuje, kiedy sprawia ci to frajdę, a kiedy jest po prostu ‘obowiązkiem’. I tylko udajemy, że mamy to gdzieś, bo liczy się orgazm. Ja wolę nie mieć tej przyjemności, niż myśleć, że to z obowiązku. Z drugiej strony uwielbiam to na tyle, że najcieplej, zupełnie przypadkiem, wspominam te moje byłe, które się przy tym dobrze bawiły. I nie, nie oznacza to, że masz od razu krzyczeć z rozkoszy, kiedy ssiesz, ale naprawdę tak ciężko się uśmiechnąć? Albo szepnąć mu czasem, niby od niechcenia, że uwielbiasz mu to robić? Albo, jak nie pasuje ci taka pozycja, poprosić o jej zmianę? Albo włosy - każdy facet je zgoli, jeśli go do tego zachęcisz.

2. Źle traktujesz spermę. Widziałyście kiedyś piłkarzy stojących w murze? Łatwo dostrzec, że faceci wolą chronić swoje jądra, niż mózgi. Tak, bywa to przezabawne, ale jesteśmy zajebiście wrażliwi na punkcie naszych żołnierzyków i nie ma co udawać, że to głupie. Taka ludzka natura i już. Więc kiedy, kobieto, po wszystkim okazujesz obrzydzenie, jak najszybciej się wycierasz, albo w jakiś inny sposób dajesz znać że jego sok jest dla ciebie nie fajny, przegrywasz. Równie dobrze od razu możesz się spakować i wrócić do mamusi, kwestią czasu bedzie, kiedy on zacznie mieć inne niż ty priorytety w życiu. To jest nawet gorsze, niż powiedzenie kobiecie, że jest gruba. I nie, nie oznacza to, że od razu musisz połykać. Choć jest to wskazane. Każdy dorosły facet, który ma mózg, wie doskonale, że smak i zapach nie koniecznie są apetyczne, mówi się o tym głośno już od dawna. Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przed finałem, pokierować sprawy w inne rejony, prawda? I jeśli na serio musisz dodać, że nie lubisz spermy, niech ci się nie wymsknie, że nie lubisz jego.

3. Nie rozmawiasz o tym, twierdząc, że to się robi, a nie o tym gada. Choć często widać po twojej minie, że bardzo potrzebujesz informacji. Albo, co gorsza, chcesz o tym gadać w czasie akcji. Rany, najlepsze kochanki, to te, które po prostu się pytają, czy było mi dobrze, bez zbędnej pruderii. Tylko uwaga, z reguły, po orgaźmie, nie chce się gadać. Taki temat najlepiej poruszyć przed akcją i zrobić z tego, na przykład, dirty talk. Będzie cholernie podniecająco.
Jeżeli jesteś jednak na tyle wyjątkowa, że możesz swobodnie rozmawiać na ten temat, to unikaj krytyki. I szukaj pozytywnych rozwiązań, na przykład „kochanie, nie lubię klęczeć, bo bolą mnie kolana, ale jak się położysz to nie pożałujesz”. Tudzież „ mam ochotę ci obciągnąć, leć pod prysznic, a nie pożałujesz”.

4. Pieścisz za słabo. Ile ja się musiałem laskom na tłumaczyć, że fiut woli coś innego niż cipka. Na serio, jak będzie za intensywnie, to dostaniesz taką informację. W kwestii techniki jeszcze taka rada:oralnie koncentruj się na główce penisa. Do reszty używaj ręki, jemu będzie dobrze, a ty nie ryzykujesz że wejdzie za głęboko i wywoła odruch wymiotny.

5. Próbujesz robić loda, jak porno gwiazda. Kaman, każdy myślący koleś wie, że to nie jest realistyczne. Na serio, po prostu pytaj i ucz się, nie zakładaj, że wiesz coś, bo widziałaś na filmie. Obserwuj, czuj, wyciągaj wnioski. Eksperymentuj, masz cycki, stopy.. kombinuj.


I cóż, trening czyni mistrza. Kobiety, które wiedzą co robią, dobrze się przy tym bawią. Więc trenować. Oto kilka porad technicznych.

- Czuj, obserwuj, reaguj. Każdy facet może preferować trochę co innego. Ba, nawet ten sam facet czasem woli wolno, czasem szybko, czasem fajniej jest jak używasz ust, czasem dłoń to jest to. Generalnie skupiaj się na główce, jest najwrazliwsza. Dobrą techniką, która spodoba się zdecydowanej większości kolesi, jest trzymanie główki w utach z jednoczesnym pomaganiem sobie ręką.
- Ostrożnie z klejnotami. Jeden lubi zabawy cohones, drugi nie.
- Zawsze warto pomyśleć o nawilżaczu. Im bardziej mokro, tym lepiej, dlatego nie oszczędzaj śliny, świetnie się sprawdza.

No. Stosunkowo udanej zabawy.

Update 10 maja 2012:
Tu instrukcja obrazkowa, autorstwa make life harder ;)

czwartek, 9 sierpnia 2012

Między ustami a łechtaczką

Ten tekst jest dla wszystkich genialnych kochanków ( gdy się chwalą kolegom ), którzy w łóżku, w praktyce, wychodzą z jakże męskiego przekonania, że jej przyjemność to jej problem. Mógłbym tu wspomnieć o tym, że prawdziwi faceci czerpią wielką satysfakcję z faktu, że na prawdę zrobili dobrze zajebistej kobiecie. Na prawdę, nie tylko w swojej ocenie. Nie, nie oznacza to, że każde bzykanie musi być związane z ceremoniałem, zawsze jest miejsce na śpioszka, czy szybki numerek,  tudzież ostro od tyłu, a każda normalna kobieta wie, że facet musi, bo inaczej się udusi, ale jeśli totalnie masz gdzieś jej satysfakcję to prędzej czy później spotkasz pod pierzyną kłodę, a nie zmysłową kochankę. Mógłbym o tym wspomnieć, ale napiszę tylko: jeśli jesteś facetem, któremu odpowiada życie z workiem na spermę, nie czytaj dalej. Jeśli trochę ci zależy, ale nie do końca wiesz o co chodzi, przemyśl te kilka porad.

- Porada pierwsza: Kobieta to nie tylko usta, cycki i cipka. Serio, wiem, że kurewsko ciężko w to uwierzyć, ale ma też inne części ciała, części, które również lubią być pieszczone. Miliony lasek na to narzeka, że faceci zajmują się wyłacznie tym co ich interesuje, podczas gdy jest tyle innych możliwości. Skóra pod kolanem. Stopy. Szyja. Pośladki. Mariln, gdy jeszcze żyła, powiedziała mądrze i ładnie, że właściwie jest jedną wielką strefą erogenną. Zacznij od masażu stóp, tylko ważne jest, żeby zawsze było jej w stopy ciepło. Masaż to w ogóle zajebista sprawa, szczególnie gdy ty już jesteś zaspokojony i nie masz ciśnienia.

-Porada druga: Miętoszenie cycków przez pięć minut to nie jest gra wstępna. Większość kobiet nie widzi nawet w tym sensu, poza takim, że sprawia to frajdę facetowi. Najlepszą grą wstępną jest droczenie się i opóźnienia wejścia smoka. Jeśli poczekasz do momentu, aż sama będzie chciała, żeby ją wziąć, to nawet sąsiedzi bedą musieli wyjść na dymka po.

-Porada trzecia: twoim obowiązkiem jest zaopatrzenie sypialni w olejek do masażu ( wcześniej sprawdź jakie lubi zapachy) dobre gumki ( warto przetestować kilka firm, bo bardzo się różnią), świece, delikatną taśmę do wiązania i ( uwaga, kurwa najważniejsze) wygodne skarpetki dla niej. Połowa więcej kobiet ma orgazm, gdy pieprzy się w skarpetkach.

- Porada czwarta: Nigdy nie traktuj jej oddawania się jako obowiązku. Wiele kobiet jest na tyle kochana i cudowna, że zgadza się na seks nawet gdy nie ma ochoty. Ale to zawsze jest ich wybór i dobra wola. Jeżeli czujesz ( a to czuć), że nie sprawia jej to za wielkiej frajdy, to bądź tak miły i kończ jak najszybciej, cobyście się przynajmniej wyspać mogli. Jeżeli twoja Pani nie jest rozkręcona przed penetracją, to na pewno jej nie weźmie nagle po 20 minutach.

-Porada piąta: Wielcy uczeni odkryli niedawno, że język kobiety nie służy wyłacznie do robienia loda. Służy też do komunikacji. Więc jeśli chcesz, żeby na samą myśl o tobie zrobiła się wilgotna, przynajmniej raz na jakiś czas zwyczajnie zapytaj: a dzisiaj co ja mogę dla ciebie zrobić?

No. Ku chwale.
Zdjęcie: WP.pl


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...