niedziela, 23 czerwca 2013

Jesteś zajebistym ojcem, ale nigdy się tego nie dowiesz

Zdjęcie: Joanna Czerwińska
Nie jestem ojcem, a przynajmniej nic o tym nie wiem. Przy mojej urodzie to w sumie nic dziwnego. Ale, jak może zauważyliście gdzieś tutaj, jestem dość wrażliwy na kwestie ojcostwa, uważam, ze dużo za mało się na te tematy rozmawia, że faceci mogli być zajebistymi tatami, gdyby dac im trochę przestrzeni i wsparcia.

Dzień ojca. Zarąbisty dzień. W teorii. Oglądam facebooka, widzę parę życzeń, fajny filmik, nawet powiedziałbym, że trochę ruchu w temacie więcej niż parę lat temu, to znaczy pamięta się, że taki dzień jest. Problem w tym skąd ten ruch jest generowany.

-Koledzy kolegom gratulują
-Dzieci, zachęcone przez matki, ojcom dziękują
-Matki dzieci niekomunikujących się jeszcze, dziękują w ich imieniu

Żadna matka nie dziękuje ojcowi swoich dzieci za siebie. Żadna.

Przypominam sobie, że nigdy w życiu, a już prehistoryczny ze mnie gad, nie spotkałem się z sytuacją, żeby dziękowała. Nie wiem, może ja jakiś dziwny jestem, ale dzień matki traktuję jako święto. I jeżeli kiedykolwiek bedę tak obrzydliwie bogaty, że któraś wreszcie na mnie poleci i się rozmnożymy, to ja bedę dzień matki organizował też jako moje podziękowanie za jej trud.

W drugą stronę nie widzę tego ani trochę.

Co jest z wami kobiety ? Przyjaciołom potraficie mówić wprost, że facet jest fajnym ojcem, ale jemu to już tak ciężko ? Każdy się czasem kłóci, ale każdy też potrafi zrobić jednodniowe zawieszenie broni. Dużo się mówi o tym, ze faceci porzucają dzieci, ze względu na swoje przeżycia z ich matkami, gówno się mówi o tym, że wiele kobiet nijak nie wspiera fajnego ojcostwa. Ja wiem, ze to jego obowiązek. Wiem, że to on sam musi chcieć być dla dziecka. Wiem też, że zwykłe 'kochanie, między nami bywa różnie, ale uważam, ze jesteś świetnym tatą i jestem ci za to wdzięczna' potrafi człowieka uskrzydlić na długo.

9 komentarzy:

  1. No niestety wpisuję się w ten typ ojca, który życzeń ani od żony ani matki ani teściowej dzisiaj nie usłyszał...

    OdpowiedzUsuń
  2. heloł, ja dziękowałam wczoraj swojemu mężowi, również w swoim imieniu :P
    http://mojaglowakolorowa.blogspot.com/2013/06/tatus.html

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba nie jest źle...mąż wczoraj dostał życzenia od dzieci, a ode mnie swoje ulubione ciacho za to, że jest najlepszym ojcem dla swoich dzieci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciacho?
      Właśnie mi opadł.

      Usuń
    2. O widzę, że kasujesz te bardziej inteligentne komentarze..? spoko, masz prawo

      Usuń
  4. Dobry tekst, ale niechże działa w obie strony. Bo niezbyt często widuje się też ojców, którzy zachęcają dzieci do zrobienia prezentu mamie na dzień matki. Sami też nie kwapią się podziękować za cały trud jaki kobieta wkłada w wychowanie potomstwa obojga. Przeważnie pamiętają o tym szkoły/przedszkola.

    OdpowiedzUsuń
  5. W moim świecie bardzo wiele par potrafi sobie wzajemnie pogratulować zajebistego rodzicielstwa. Facet kobiecie, kobieta facetowi. Bez okazji.
    Dni matki i ojca należą do dzieci. Niech one dziękują.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...