Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poradnik seksu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poradnik seksu. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 marca 2013

O cyckonoszach męskim okiem




Focia: gadugadu.pl

Wiem, ze nazywanie mojego oka męskim jest nadużyciem, w końcu jaki dojrzały facet został by blogerem ? Dziecinada. Wiem też, że ciężko w to uwierzyć, ale w swoim bardzo krótkim, osiemnastoletnim życiu, widziałem biustonosze nie tylko w sklepie z bielizną. Choć, przyznaję, nie dużo, bo czytelniczki przysyłają mi raczej fotki bez staników. Ale nawet z tak nędznym doświadczeniem zaobserwowałem pewne zjawisko. Otóż, większość bab to gupie pipy, nie potrafią dobrać stanika i przez to pogrubiają się na własne życzenie, tak jakby w sklepie z bielizną bały się poprosić o poradę. Przecież za to właśnie tej sprzedawczyni płacicie, żeby wam zrobiła dobrze!

Tak czy siak od lat się dziwię, dlaczego babeczki same sobie strzelają takie samobóje. No żeby stary zboczony bloger musiał was edukować? Nigdy nie przeszkadzało mi parę kilo więcej u kobiety, do czasu, aż wpada ona na pomysł aby ten nadmiar promować. Wpijający sie w boki biustonosz to złe zło. Najzłoższe zło.

Oto przedstawienie graficzne kwestii 'stanik a wałki tłuszczu'


ŹLE!!! Z czymś takim, zawsze będziesz wyglądała jak baleron, nawet ważąc 50 kg 


Dobrze! Nawet korpulentna kobieta wygląda smuklej w dobrym staniku.



No. To teraz proszę się zaprezentować na moim FP. Moze być w prywatnej wiadomości. Buzi.

czwartek, 3 stycznia 2013

Jak dobrze zrobić loda

- Wiesz co, musimy się rozstać.
- Ale jak to, co ja zrobiłam ?
- To nie twoja wina, to ja mam teraz taki moment w życiu, że nie mogę się wiązać, było by nie fair cię oszukiwać..

To niezupełnie była prawda. No dobrze, to całkiem niezła laska była, jedna z niewielu, które mają i fajne cycki i niezły tyłek, tyle tylko, że nie robiła dobrze... dobrze. Popełniła chyba wszystkie możliwe błędy, jakie kobieta może zrobić przy seksie oralnym. To prawdziwa tragedia dzisiejszych czasów, nad którą płaczą całe narody, że przy tak dobrym dostępie do informacji, oraz coraz mniejszych moralnych ograniczeniach, tak mało kobiet potrafi dobrze zrobić laskę. I, na dodatek, wolą twierdzić, że nie lubią robić dobrze w ten sposób, z takich a takich powodów, niż otwarcie przyznać, że są w tym chujowe. Egoistki! W ten sposób nikt nie jest zadowolony. Tak sobie myślę, ten kto zrobi szkolenia z robienia laski, pomoże milionom.

Wracając do tych błędów. Oto podręczna lista.

1. Robisz loda, pomimo że nie chcesz. Cóż, facet czuje, kiedy sprawia ci to frajdę, a kiedy jest po prostu ‘obowiązkiem’. I tylko udajemy, że mamy to gdzieś, bo liczy się orgazm. Ja wolę nie mieć tej przyjemności, niż myśleć, że to z obowiązku. Z drugiej strony uwielbiam to na tyle, że najcieplej, zupełnie przypadkiem, wspominam te moje byłe, które się przy tym dobrze bawiły. I nie, nie oznacza to, że masz od razu krzyczeć z rozkoszy, kiedy ssiesz, ale naprawdę tak ciężko się uśmiechnąć? Albo szepnąć mu czasem, niby od niechcenia, że uwielbiasz mu to robić? Albo, jak nie pasuje ci taka pozycja, poprosić o jej zmianę? Albo włosy - każdy facet je zgoli, jeśli go do tego zachęcisz.

2. Źle traktujesz spermę. Widziałyście kiedyś piłkarzy stojących w murze? Łatwo dostrzec, że faceci wolą chronić swoje jądra, niż mózgi. Tak, bywa to przezabawne, ale jesteśmy zajebiście wrażliwi na punkcie naszych żołnierzyków i nie ma co udawać, że to głupie. Taka ludzka natura i już. Więc kiedy, kobieto, po wszystkim okazujesz obrzydzenie, jak najszybciej się wycierasz, albo w jakiś inny sposób dajesz znać że jego sok jest dla ciebie nie fajny, przegrywasz. Równie dobrze od razu możesz się spakować i wrócić do mamusi, kwestią czasu bedzie, kiedy on zacznie mieć inne niż ty priorytety w życiu. To jest nawet gorsze, niż powiedzenie kobiecie, że jest gruba. I nie, nie oznacza to, że od razu musisz połykać. Choć jest to wskazane. Każdy dorosły facet, który ma mózg, wie doskonale, że smak i zapach nie koniecznie są apetyczne, mówi się o tym głośno już od dawna. Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przed finałem, pokierować sprawy w inne rejony, prawda? I jeśli na serio musisz dodać, że nie lubisz spermy, niech ci się nie wymsknie, że nie lubisz jego.

3. Nie rozmawiasz o tym, twierdząc, że to się robi, a nie o tym gada. Choć często widać po twojej minie, że bardzo potrzebujesz informacji. Albo, co gorsza, chcesz o tym gadać w czasie akcji. Rany, najlepsze kochanki, to te, które po prostu się pytają, czy było mi dobrze, bez zbędnej pruderii. Tylko uwaga, z reguły, po orgaźmie, nie chce się gadać. Taki temat najlepiej poruszyć przed akcją i zrobić z tego, na przykład, dirty talk. Będzie cholernie podniecająco.
Jeżeli jesteś jednak na tyle wyjątkowa, że możesz swobodnie rozmawiać na ten temat, to unikaj krytyki. I szukaj pozytywnych rozwiązań, na przykład „kochanie, nie lubię klęczeć, bo bolą mnie kolana, ale jak się położysz to nie pożałujesz”. Tudzież „ mam ochotę ci obciągnąć, leć pod prysznic, a nie pożałujesz”.

4. Pieścisz za słabo. Ile ja się musiałem laskom na tłumaczyć, że fiut woli coś innego niż cipka. Na serio, jak będzie za intensywnie, to dostaniesz taką informację. W kwestii techniki jeszcze taka rada:oralnie koncentruj się na główce penisa. Do reszty używaj ręki, jemu będzie dobrze, a ty nie ryzykujesz że wejdzie za głęboko i wywoła odruch wymiotny.

5. Próbujesz robić loda, jak porno gwiazda. Kaman, każdy myślący koleś wie, że to nie jest realistyczne. Na serio, po prostu pytaj i ucz się, nie zakładaj, że wiesz coś, bo widziałaś na filmie. Obserwuj, czuj, wyciągaj wnioski. Eksperymentuj, masz cycki, stopy.. kombinuj.


I cóż, trening czyni mistrza. Kobiety, które wiedzą co robią, dobrze się przy tym bawią. Więc trenować. Oto kilka porad technicznych.

- Czuj, obserwuj, reaguj. Każdy facet może preferować trochę co innego. Ba, nawet ten sam facet czasem woli wolno, czasem szybko, czasem fajniej jest jak używasz ust, czasem dłoń to jest to. Generalnie skupiaj się na główce, jest najwrazliwsza. Dobrą techniką, która spodoba się zdecydowanej większości kolesi, jest trzymanie główki w utach z jednoczesnym pomaganiem sobie ręką.
- Ostrożnie z klejnotami. Jeden lubi zabawy cohones, drugi nie.
- Zawsze warto pomyśleć o nawilżaczu. Im bardziej mokro, tym lepiej, dlatego nie oszczędzaj śliny, świetnie się sprawdza.

No. Stosunkowo udanej zabawy.

Update 10 maja 2012:
Tu instrukcja obrazkowa, autorstwa make life harder ;)

wtorek, 21 sierpnia 2012

5 głupich zachowań po pierwszym seksie z nowym partnerem

Dzisiejsza notka została sprowokowana durnym komentarzem na blogu Sylwii Kubryńskiej, wyglądającym mniej więcej tak: jak się prześpię z facetem, to potem gram nieśmiałą, żeby on źle o mnie nie pomyślał.
No żesz w dupę nosorożca, skąd się biorą takie poryte pomysły ? Przeca to jest dokładnie odwrotnie. Ale do rzeczy. Oto owe głupoty:

Uno: Rano zachowujesz się, jakby stało się coś złego. Czasami mam wrażenie, że kobieta wtedy żałuje, że dała się złapać i próbuje w ten sposób wrócić do starego układu: on mnie goni. Ja rozumiem, że nie chcecie sie wydać za łatwe, ale gdy już to się stało, to się stało! Ja zawsze przy takiej kobiecie czuję się winny, jakbym coś złego jej zrobił. No kurwa, od razu wszystko opada i odechciewa się więcej. Nagle ona przestaje szukać kontaktu fizycznego, chociaż spaliśmy ze sobą. Dziwne jest, gdy się do mnie nie przytulasz i nie pozwalasz całować, choć w nocy byłem w tobie.

Duo: Zostajesz u niego za długo. To, że zaczęliście ze sobą sypiać, oznacza jednocześnie dużo, bo zaczęliście ze sobą sypiać, ale z drugiej strony nie oznacza to, że należycie do siebie. Oznacza to, że jesteście bliżej. Wciąż macie własne życia, potrzeby i plany. Jeżeli facet bedzie chciał, żebyś spędziła z nim ten dzień, to ci o tym powie. Jeżeli tego nie mówi, to spędź z nim ranek, a potem idź zajmij się swoimi sprawami, wtedy on nie bedzie miał poczucia, że wszystko dzieje się za szybko i będzie miał większą ochotę na powtórkę. Najbardziej bezproblemowa i fajna reakcja, z jaką się rano spotkałem wyglądała tak: dziewczyna siedzi na stole w mojej koszuli, uśmiecha się do mnie i mówi: było mi cudownie, a teraz napiję się z tobą kawy i wracam do siebie, chcę popracować. Nigdy w życiu nie miałem takiej przyjemności, z robienia komuś kawy. I chcicy na kolejną wspólną noc. Jeżeli byliście u ciebie, zaproponuj zrobienie wspólnego śniadania, a potem zapytaj, czy ma jakieś plany.

Tres: Dzwonisz pierwsza, bo nie wytrzymujesz ciśnienia oczekiwania. Kaman, o ile nie uzgodniliście wprost, że ty zadzwonisz, to dzwoni on. Zawsze. I bedzie z tym telefonem trochę zwlekał, normalka. Zapytasz po co? Ano po to, żebyś nie pomyślała, że jest już twój. Dzień, dwa bez telefonu to nawet nie czekanie. To po seksowy dobry obyczaj. Tydzień to czekanie. Jeśli nie dzwoni przez kilkanaście dni, to jest dupkiem. Jeśli nie dzwoni przez trzy, to jest normalnym facetem. Deal with it.

Quatro: Za szybko wchodzisz w rozważania czy było mu dobrze. Wbrew temu co się mówi, faceci czują i on na pewno przezywa to, że to się stało. Jestem wielkim zwolennikiem pytania: kochanie, czy było ci dobrze ,o czym pisałem tutaj. Najlepiej je jednak zadać, gdy zrobicie sobie seksowny weekend. Po pierwszym waszym razie jest czas wyłącznie na zapewnienie, że było wspaniale, bo wszelkie inne dywagacje mogą być odebrane jako znak, że nie było ci dobrze. To jest wrażliwy moment i warto tego nie spieprzyć, prawda?

Cinque: wszystkim, od razu, opowiadasz co się stało. Kiedyś, do mojej nowej partnerki, koleżanka zadzwoniła jeszcze tej samej nocy, spytać się czy nie zrobiła czegoś głupiego... czułem się jak idiota, słuchając ich rozmowy. Naprawdę, nie wszyscy muszą wiedzieć, że sypiacie ze sobą. To dopiero początek i równie dobrze on może nie chcieć więcej. Nie jesteście jeszcze parą, jesteście dwójką ludzi, która dopiero zaczynacie się poznawać. I to jest niczyja sprawa, jeżeli on nie będzie mógł liczyć na twoją dyskrecję w tej sprawie, to jak będzie mógł na nią liczyć kiedykolwiek ? Przyjaciółka? Tak, jak najbardziej. Jedna.

No. Cmok w krok.
Zdjęcie: http://www.redbookmag.com/

Update: Tego komentarza nie ma na blogu Sylwii. Musiałem to usłyszeć w kawiarni, w której czytałem jej boski tekst o kochanku idealnym.
Za nieporozumienie przepraszam.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...