poniedziałek, 5 listopada 2012

5 największych głupot popełnianych przez kobiety na portalach randkowych

" I stały się Internety, rzekł buk, i będziesz przez Internety niewiasto ludzi poznawać, a Jansona czynie praw twórcą wszelkich, bo choć gruby, brzydki i bez grosza, wnętrze ma piękne. Szczególnie wątrobę" *

*Cytat ten, z listu św. Jacka do Danielsa, obliguje mnie do objawienia wam prawdy wiekuistej, słuchajcie zatem, a serca wasze niech trwają w pokorze. Tudzież upojeniu alkoholowym. Na początek kilka faktów: 76 %  kobiet narodowości europejskiej, w wieku 20-40 lat, choć raz się rejestrowało na portal randkowy. To przestało być nowatorskie jeszcze w czasach, gdy miałem włosy, a wierzcie mi, wiele litrów wódki upłynęło od tych dni wspaniałych. Normalka, tak po prostu wygodnie się poznaje ludzi, więc jeśli wydaje ci się to żałosne, to może czas uaktualnić swoją wiedzę o świecie. Po wielu dekadach, dokładnie pół roku, badań naukowych nad tym zagadnieniem odkryłem 5 największych błędów popełnianych przez kobiety, chcące kogoś poznać z pomocą portalu randkowego. Przez facetów też są pewnie popełniane, ale kogo oni obchodzą.

1. Korzystasz z pierwszego lepszego portalu, nie zastanawiając się, co ten wybór o tobie mówi. Działasz gdzie popadnie, to trochę tak, jakbyś założyła pierwsze lepsze ciuchy na wystrzałową randkę, bo przecież liczy się wnętrze. Otóż liczy się również zewnętrze. Serio, to jest podstawowa informacja, jaką się widzi z drugiej strony. Każdy portal jest inny. Niektóre oferują wróżenie przyszłości z waszych imion, inne dobierają ludzi po ich preferencjach. Idealne miejsca dla idiotek, i tapeciar.

2. Za dużo oczekujesz po samym spotkaniu w internecie. Niesamowicie wiele kobiet sprawia wrażenie iż mysli, że facet je pokocha widząc wyłacznie ich profil. Liczba lasek, których profile pokazują postawę "mam bogate wnętrze/szukam drugiej połówki/ szukam męża" rozpierdala. Nie zrozumcie mnie źle, to nic złego mieć takie uczucia, ale to są oczywiste oczywistości i pisanie o tym to tak jakby przyznanie się do tego, że nie masz nic ciekawego do powiedzenia. A do tego takie teksty są cholernie poważne i zobowiązujące - biedna księżniczka, pewnie desperatka, szuka księcia na zawsze.. spierdalałbym. Jest jeden prosty sposób, aby nie strzelać sobie samobója na dzień dobry. Nie pisz o sobie, pisz o swoich opiniach. Daruj sobie teksty: jestem wyjątkowa/ inna, a jednak taka sama/tajemnicza/pytaj to mnie poznasz. Na każde 20 profili podobne schematy są na 17. Wszystkie wyjątkowe. Przyjdzie jeszcze czas, że facet pozna twoją wyjątkowość i się w niej zakocha. Ale czy w czasie spotkania w realu wyjeżdżacie od razu z takim tekstem, że jesteś wyjątkowa ? Więc czemu to robicie na profilach!? Take it easy, portale randkowe są randkowe tylko z nazwy, randka się odbędzie jak się sobą zainteresujecie. Portal to tylko wstępniak do znajomości.

3.Kwestia zdjęć. Kurewsko ważna kwestia. Pewnie czytałyście w Cosmo, że mężczyźni to wzrokowcy. I wiecie co? Cosmo jest mądre! Oznacza to, że pierwsza rzecz dla nas ważna to wasz wygląd reprezentowany przez fotki. Oto główne głupoty fotkowe:

- Brak fotki. 96 % facetów nie zawraca sobie głowy profilami bez fotek, bo po co, skoro na portalu jest 1984 profili z ? 4% to kryptogeje. Także jesli jesteś brzydka, albo, co bardziej prawdopodobne, wydaje cie się, że jesteś brzydka, pamiętaj, że bez fotki nie masz najmniejszych szans kogoś poznać.

-Brak uśmiechu. Słuchajcie, o ile nie jesteście zajebiście zgrabnymi lachonami, które i tak na serwisy nie wchodzą, to po waszych fotkach facet może dostać 2 informacje. Uno: w jakiej jesteście kategorii wagowej, due: czy jesteście pogodne.  To jest pierwsza, często podświadoma salekcja, jakiej faceci dokonują. Mnie się zawsze odechciewa zagadywać do ponuraków, które wyglądają jakby nawet nie chciały się trochę postarać i uśmiechnąć. Trąci deprechą.

-Fotoszopowanie zdjęć. Szczególnie w kwestii wagi. Głupoty tysiąclecia. Bo? Ano bo pewnie dostaniecie kilkanaście wiadomości, pewnie się umówicie z jednym czy drugim. Po czym każdy z nich was przerżnie raz czy dwa i pójdzie swoją drogą, tłumacząc, ze jesteś wspaniała, ale to jednak nie to. Nie traktuje się poważnie kobiet, które na dzień dobry oszukują. No chyba, że jest się desperatem, którego od 10 lat żadna nie chciała. Graj tym co masz. To wystarczy.

4. Brak jakichkolwiek treści. Często zdarzają sie profile, co prawda ozdjęciowane, ale totalnie wyznute z informacji. I czego takie kobiety oczekują, że facet będzie wiedział, jak ją zainteresować, totalnie na golasa? Szkoda czasu na profile kobiet, którym nawet nie chce się napisać czegokolwiek, mnie od razu staje przed oczyma obraz kłody w łóżku - najgorszy koszmar każdego mężczyzny. Portale randkowe to fajne narzędzie do wstępnego kontaktu, a nie panaceum na całe zło. Jak chcesz, żeby ktoś cię rozumiał bez słów, to najpierw musisz się z nim chociaż spotkać. Dać szanse chemii. W praktyce to działa tak, że zanim spotkasz tego, z którym ci będzie dobrze, pogadasz ze 20stoma, spotkasz się z pięcioma, a dwóch złamie ci serce. Samo życie.

5. Zbyt późne odpowiadanie na wiadomości. Na portalach sprawy lecą szybko, jeden dzień to maks czasowy na odpowiedź, później zapomina się już, kim jesteś, albo fajnie gada z inną. Albo chcesz się umówić, albo nie, jeśli tak, to poświęć te 15 minut dziennie na sprawdzenie wiadomości.

No. Zakładać push-upy, robić fotki i walczyć o orgazmy! Z Bukiem.
Zdjęcie: internet

5 komentarzy:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...