sobota, 16 lutego 2013

Jeszcze więcej kobiecej logiki

Dekady całe minęły od akcji z zarostem. To znaczy pół roku. Z tysiąca warszawskich kawiarni zrobił się milion, właściwie nie ma teraz w centrum nic poza kawiarniami, kebabami i monopolowymi. Jak co wtorek nabyłem droga kupna magazyn motoryzacyjny i polazłem do swej ulubionej kawodajni. Tylko ja, wolna godzinka i cudowny artykuł o stosunku awaryjności samochodów do kosztów ich naprawy, udowadniający bezsensowność niemieckich rankingów bezawaryjności, sugerujących, że trzeba kupować tylko niemieckie. No po prostu poezja, cud miód i orzeszki.

Tym razem mej uwagi nie odciągnęły klientki. Cycki nowej Pani baristki były fenomenalne. Po długotrwałej i mrocznej walce z samym sobą, trwającej jakieś 3 sekundy, postanowiłem zająć się podziwianiem natury ożywionej. A natura właśnie się zwierzała koleżance:

-Ech, z nim to nic tylko seks i seks, od czasu gdy na pierwszej randce wylądowaliśmy na podłodze nie możemy przestać tego robić. Ile można!?
Koleżanka, starsza już babka, może nawet po 30tce, na to, z podniesioną lewą brwią:
-Cholera, musze znów zacząć chodzić na randki

Dwa tygodnie później. Wróciłem, jak się domyślacie, bardzo niechętnie i opornie.
Baristka ma spuchnięte oczy i mina zbitego spaniela.

-Co się stało ?
-Spłakałam się. Przestał sie do mnie dobierać, od dwóch tygodni nic, na pewno coś się dzieje! To pewnie koniec. Chlip.

Chicks :]


1 komentarz:

  1. Niach, niach, niach co za poetycki tekst! pisz tak wiecej! :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...