wtorek, 21 sierpnia 2012

5 głupich zachowań po pierwszym seksie z nowym partnerem

Dzisiejsza notka została sprowokowana durnym komentarzem na blogu Sylwii Kubryńskiej, wyglądającym mniej więcej tak: jak się prześpię z facetem, to potem gram nieśmiałą, żeby on źle o mnie nie pomyślał.
No żesz w dupę nosorożca, skąd się biorą takie poryte pomysły ? Przeca to jest dokładnie odwrotnie. Ale do rzeczy. Oto owe głupoty:

Uno: Rano zachowujesz się, jakby stało się coś złego. Czasami mam wrażenie, że kobieta wtedy żałuje, że dała się złapać i próbuje w ten sposób wrócić do starego układu: on mnie goni. Ja rozumiem, że nie chcecie sie wydać za łatwe, ale gdy już to się stało, to się stało! Ja zawsze przy takiej kobiecie czuję się winny, jakbym coś złego jej zrobił. No kurwa, od razu wszystko opada i odechciewa się więcej. Nagle ona przestaje szukać kontaktu fizycznego, chociaż spaliśmy ze sobą. Dziwne jest, gdy się do mnie nie przytulasz i nie pozwalasz całować, choć w nocy byłem w tobie.

Duo: Zostajesz u niego za długo. To, że zaczęliście ze sobą sypiać, oznacza jednocześnie dużo, bo zaczęliście ze sobą sypiać, ale z drugiej strony nie oznacza to, że należycie do siebie. Oznacza to, że jesteście bliżej. Wciąż macie własne życia, potrzeby i plany. Jeżeli facet bedzie chciał, żebyś spędziła z nim ten dzień, to ci o tym powie. Jeżeli tego nie mówi, to spędź z nim ranek, a potem idź zajmij się swoimi sprawami, wtedy on nie bedzie miał poczucia, że wszystko dzieje się za szybko i będzie miał większą ochotę na powtórkę. Najbardziej bezproblemowa i fajna reakcja, z jaką się rano spotkałem wyglądała tak: dziewczyna siedzi na stole w mojej koszuli, uśmiecha się do mnie i mówi: było mi cudownie, a teraz napiję się z tobą kawy i wracam do siebie, chcę popracować. Nigdy w życiu nie miałem takiej przyjemności, z robienia komuś kawy. I chcicy na kolejną wspólną noc. Jeżeli byliście u ciebie, zaproponuj zrobienie wspólnego śniadania, a potem zapytaj, czy ma jakieś plany.

Tres: Dzwonisz pierwsza, bo nie wytrzymujesz ciśnienia oczekiwania. Kaman, o ile nie uzgodniliście wprost, że ty zadzwonisz, to dzwoni on. Zawsze. I bedzie z tym telefonem trochę zwlekał, normalka. Zapytasz po co? Ano po to, żebyś nie pomyślała, że jest już twój. Dzień, dwa bez telefonu to nawet nie czekanie. To po seksowy dobry obyczaj. Tydzień to czekanie. Jeśli nie dzwoni przez kilkanaście dni, to jest dupkiem. Jeśli nie dzwoni przez trzy, to jest normalnym facetem. Deal with it.

Quatro: Za szybko wchodzisz w rozważania czy było mu dobrze. Wbrew temu co się mówi, faceci czują i on na pewno przezywa to, że to się stało. Jestem wielkim zwolennikiem pytania: kochanie, czy było ci dobrze ,o czym pisałem tutaj. Najlepiej je jednak zadać, gdy zrobicie sobie seksowny weekend. Po pierwszym waszym razie jest czas wyłącznie na zapewnienie, że było wspaniale, bo wszelkie inne dywagacje mogą być odebrane jako znak, że nie było ci dobrze. To jest wrażliwy moment i warto tego nie spieprzyć, prawda?

Cinque: wszystkim, od razu, opowiadasz co się stało. Kiedyś, do mojej nowej partnerki, koleżanka zadzwoniła jeszcze tej samej nocy, spytać się czy nie zrobiła czegoś głupiego... czułem się jak idiota, słuchając ich rozmowy. Naprawdę, nie wszyscy muszą wiedzieć, że sypiacie ze sobą. To dopiero początek i równie dobrze on może nie chcieć więcej. Nie jesteście jeszcze parą, jesteście dwójką ludzi, która dopiero zaczynacie się poznawać. I to jest niczyja sprawa, jeżeli on nie będzie mógł liczyć na twoją dyskrecję w tej sprawie, to jak będzie mógł na nią liczyć kiedykolwiek ? Przyjaciółka? Tak, jak najbardziej. Jedna.

No. Cmok w krok.
Zdjęcie: http://www.redbookmag.com/

Update: Tego komentarza nie ma na blogu Sylwii. Musiałem to usłyszeć w kawiarni, w której czytałem jej boski tekst o kochanku idealnym.
Za nieporozumienie przepraszam.

14 komentarzy:

  1. Dzień Dobry, a gdzie ten komentarz jest?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybaczam. I ślę w koronkową rękawiczkę zawoalowane skinienie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. potrzebny mi był ten tekst;)

    OdpowiedzUsuń
  4. 'Na prawdę, nie wszyscy muszą wiedzieć, że sypiacie ze sobą.' - naprawde razem, naprawde! Chyba ze licentia poetica

    OdpowiedzUsuń
  5. a dlaczego to facet powiniene zawsze odezwać się pierwszy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to on adoruje i goni króliczka. Króliczki nie dzwonią.

      Usuń
  6. a jeśli mówił, że będziemy się umawiać na kolejne spotkanie i nie odzywa się przez 4 dni ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty co myślisz, że to znaczy ?

      Usuń
    2. Mam nadzieję,że się odezwie. Chciałam zapytać jak to wygląda z Twojego punktu widzenia

      Usuń
    3. Z mojego punktu wodzenia, to w Twoich relacjach najważniejsze jest to co Ty o tej sytuacji myślisz. Czy to coś zmieni jak napiszę, ze na 99% się nie odezwie ?

      Usuń
    4. Nie zmieni. Nie chodzi tylko o to, że to był nasz pierwszy seks to właśnie On był moim pierwszym, wiedział o tym zaufałam mu a teraz On się nie odzywa i to nie jest w porządku

      Usuń
    5. Ano nie jest. Współczuję.

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...