-No stary, ja to już kobiet zupełnie nie rozumiem - stwierdził Poranek nad trzecim kieliszkiem Wyborowej. Sprawa musiała być poważna, bo z reguły zaczyna psioczyć na swoją dopiero po szóstym. To znaczy przez sen. - Mówi ci taka, że pragnie tylko ciepła, wsparcia i bliskości, a potem wypomina, że kwiatków nie dajesz, o urodzinach zapominasz i pierdyliard takich chujów mujów dzikich węży
-Lubisz jajecznicę ? - zapytałem bardzo na temat
-No proste, jajecznica to podstawa
-A jak ją doprawiasz?
-No kurde, musi być na cebulce, z kiełbaską, sporo pieprzu i troszkę soli, a do tego kwaszony i peklowana papryczka.
-A teraz wyobraź sobie jajecznicę z samych jajek. Bez niczego, smażoną na samej patelni bez tłuszczu
-No bleeeeee
-Egzakli
Bo te baby to chcom jakiś dziwactw.
Dobre. Aż się chce kliknąć "like" :)
OdpowiedzUsuńPracujemy nad tym z moim sztabem PRowym.
UsuńMyślę, że nie tylko ja bylibyśmy tez wdzięczni za popracowanie nad kanałem RSS bloga.
UsuńPo stokroć - dajcie mu wódki, bo dobrze mówi!
OdpowiedzUsuńMasz na moim punkcie fioła. To nie pytanie. To rozkaz;)
OdpowiedzUsuńPS. Jajecznica, skarbie, musi mieć JAJA.
A jest ktoś, kto nie ma? :)
Usuńjaj czy fioła?
OdpowiedzUsuńjaj, żeby mieć fioła.
Usuń