Fakt numer dwa: Każdy się boi odrzucenia, a jednak ludzie próbują. Bo warto. Bliskość, namiętność, potwierdzenia własnej atrakcyjności, zabawa... czegokolwiek byś nie pragnął, bez spróbowania tego nie dostaniesz.
Fakt numer trzy: Im więcej porażek, tym więcej doświadczenia i wniosków. Uwodzenie to sztuka, dobrze jest poznać jej teorię, ale bez praktyki teoria nic nie znaczy. Więc jeśli przeczytałeś wszystkie książki, a nie poszedłeś do ludzi, to, w praktyce, tylko zmarnowałeś swój czas.
Pamiętaj: jeśli kobieta Cię spławia, oznacza to, że może to być spowodowane milionem różnych opcji. Może być zakochana w innym, może nie mieć w tej chwili czasu, bo praca/dom/mamusia/przyjaciółka, możesz jej nie interesować, albo jedzie ci z ust, może ją nie interesować w tym momencie żaden facet na Ziemi... tak na prawdę nie wiesz o co chodzi. I najgorsze, co możesz zrobić to zacząć się zastanawiać, bo i tak się nie dowiesz na pewno, a stracisz tylko swój cenny czas. Czas, który mógłbyś poświęcić na siebie. To jest przyczyna, dla której tak wielu facetów boi się uwodzić - myślą, że przegrali, gdy nawet nie weszli do gry. Podczas gdy podejście do kobiety jest dopiero do gry zaproszeniem. Niezobowiązująca rozmowa, jest tylko niezobowiązującą rozmową. Propozycja randki jest tylko propozycją. Odmowa udziału nijak nie świadczy o zapraszającym, o ile zrobił wszystko co w jego mocy, aby sam nie był powodem odmowy. Tak jak nie kupienie truskawek, gdy ma się ochotę na jagody, nic nie mówi o truskawkach.
Próbuj. Sparzysz się parę razy, to wyciągniesz naukę.
Jeżeli nie spróbujesz to już przegrałeś.
Zdjęcie : Blog BTI Polska |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz